czwartek, 25 kwietnia 2013

" Miętusek - czekoladowe ciasto z miętowo - budyniowym kremem z landrynkami "





Zrobiłam raz ... zrobiłam drugi ... i już wiem , że ciasto na stałe zagości w mojej kuchni!

Zrobiło furorę nie tylko wśród domowników!

Delikatne ... puszyste ... przepyszne!
A swoją nazwę wzięło od dodatku miętowych landrynek :D


Absolutnie jednak ten smak nie dominuje ... a landrynki nadają jedynie koloru delikatnemu budyniowemu kremowi.

Jak je zrobic?

Zobaczcie!



*****************************************************************

" Miętusek - czekoladowe ciasto z miętowo - budyniowym kremem z landrynkami "



Składniki:

Ciasto:

- jajko - 3 szt
- cukier - 0,5 szklanki
- mąka - 0,5 szklanki
- proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
- kakao - 1 łyżka



Warstwa miętowa:

- landrynki miętowe np. leśne - 180 g
- woda - 1/4 szklanki
- budyń śmietankowy - 1 op
- mleko - 360 ml
- masło - 150 g
- cukier - 2 łyżki




Warstwa śmietanowa :

- galaretka agrestowa - 1 op
- śmietana 36% - 200 g

+ herbatniki - ok. 20 szt
- czekolada - 20 g






Sposób przyrządzenia:

Ciasto :

Oddzielamy białka od żółtek.

Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, pod koniec dodając cukier.

Dodajemy żółtka i mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i kakao.

Delikatnie mieszamy łyżką aż składniki się połączą.

Wylewamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia o wymiarach ok. 20x20.

Pieczemy 20 minut / 180C.

Zostawiamy do ostudzenia.






Warstwa miętowa:


Landrynki wkładamy do garnka.

Zalewamy wodą i podgrzewamy na małym ogniu do momentu aż cukierki się rozpuszczą
( a rospuszczą się napewno! )


W 1/2 szklanki mleka rozrabiamy budyń z 2 łyżkami cukru a resztę mleka zagotowujemy.

Do gotującego wlewamy budyń z cukrem oraz syrop z landrynek  i gotujemy do momentu zgęstnienia - cały czas mieszając.

Pozostawiamy do przestudzenia.

Masło ucieramy i po łyżce dodajemy przestudzony budyń.

Miksujemy aż powstanie jednolita masa kremowa.

Rozprowadzamy ją na upieczonym biszkopcie.

Pokrywamy warstwą herbatników.





Warstwa śmietanowa:

Galaretkę agrestową rozpuszczamy  w około 3/4 szklanki wrzątku.

Dokładnie rozrabiamy.

Śmietanę ubijamy na sztywno.

Łączymy z ostudzoną i tężejącą lekko galaretką.

Masą pokrywamy herbatniki.

Posypujemy gęsto startą drobno czekoladą i zdobimy listkami mięty!

Zostawiamy w lodówce do przegryzienia.




Smacznego!






Przepis z zeszyciku cioci Basi - dziękuję! :*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz